6 grudnia nadszedł czas na zadania sobie fundamentalnego pytania… Czy nasi bursanci byli w tym roku grzeczni? Ale czy to tak naprawdę ważne? Przecież wizyta świętego Mikołaja to nie nagroda za dobre sprawowanie tylko wyraz sympatii i chęci stworzenia świątecznej, domowej atmosfery. Wydaje się, że nasi chłopcy są już tacy poważni i dorośli ale wystarczy spojrzeć na zdjęcia by dojrzeć iskierkę ekscytacji na widok świętego zbliżającego się wraz z dźwiękiem dzwoneczków do drzwi pokoju. I pamiętajcie, każdy może być świętym Mikołajem, jest przecież tylu ludzi, którzy potrzebują naszego wsparcia…